
Dlaczego keratynowe prostowanie włosów nie wyszło?
Uroda i odnowa biologicznaKiedy po keratynowym prostowaniu włosy od razu wracają do standardowego wyglądu lub nawet prezentują się gorzej, może pojawić się rozczarowanie. Włosy wcale nie prostują się, nie przestają puszyć, nie poprawia się również ich kondycja. Stają się za to oklapnięte i wyglądają na tłuste. Co zatem poszło nie tak? Przyczyn niepowodzenia może być kilka. Zanim poświęci się czas i pieniądze na wizytę u fryzjera, warto zapoznać się z możliwymi scenariuszami.
Włosy, na których keratyna uczyni cuda
Wiele osób sądzi, że keratynowe prostowanie włosów jest czymś w rodzaju trwałej ondulacji, ale w odwrotnym kierunku. Ich zdaniem, za pomocą tego zabiegu można trwale wyprostować włosy. Nie jest to jednak prawda. Osoby z mocno kręconymi kosmykami nie mogą liczyć na wyraźny efekt wygładzenia. Keratynowe prostowanie zawiedzie również na włosach z tendencją do przetłuszczania. Po zabiegu mogą stać się jeszcze bardziej ciężkie i wyglądać na mokre i zlepione. Keratyna jednak zdziała cuda na puszących się i niesfornych kosmykach. Takie włosy u niektórych występują naturalnie, ale mogą też stać się takie w wyniku częstego farbowania i rozjaśniania.
Odpowiednie przeprowadzenia zabiegu
Jest kilka aspektów, za które winę może ponosić salon fryzjerski. Przede wszystkim ważne, aby keratynowe prostowanie przeprowadzić w odpowiedni sposób. Włosy powinny być poddane temperaturze minimum 230 stopni Celsjusza. Tylko w takich warunkach keratyna prawidłowo wniknie w ich strukturę. Ważne jest również, by prostować poszczególne pasma kilkakrotnie, nie wystarczy bowiem jeden ruch. W dobrym salonie fryzjerskim z pewnością można liczyć na odpowiedni dobór preparatu. Ma on kluczowe znaczenie w poprawnym przeprowadzeniu zabiegu. Jednak gdy preparat będzie przechowywany w nieodpowiedni sposób, przeterminowany lub po prostu złej jakości, to nie uzyskamy pożądanego efektu. Nie warto ryzykować stracenia sporej kwoty w miejscu, które nie posiada renomy w keratynowym prostowaniu.